Posiadanie prawa jazdy to dla niektórych droga do pełnej wolności. Nic więc dziwnego, że chęć zdania egzaminu za pierwszym razem jest zarówno ogromna, jak i bardzo stresująca. Nie każdemu się ta sztuka udaje – niektórzy muszą próbować nawet więcej niż dwa razy. Jedni po prostu popełnili techniczny błąd, a inni trafili na „czepialskiego” instruktora, który aż czeka, żeby kogoś „uwalić” na egzaminie. Świadomość takiego stanu rzeczy może negatywnie wpłynąć na nasz stan psychiczny podczas własnego podejścia. Jak sobie z tym poradzić?
Dobra szkoła jazdy
Wybór dobrej szkoły jazdy, która ma praktycznie same pozytywne opinie już jest wystarczającym powodem, żeby się mniej stresować. Jeśli wybierze się taką szkołę mądrze i rozważnie, to ma się większe szanse na zdanie egzaminu. Dlaczego? Dobry instruktor nie tylko będzie miał właściwe podejście, ale również będzie chciał Ci faktycznie pomóc nauczyć się prawidłowej jazdy samochodem. Mając za nauczyciela osobę, która wszystko Ci jasno wytłumaczy i będzie Ciebie traktować poważnie, będziesz miał większy „luz psychiczny” podczas egzaminu.
Ignoruj opowieści znajomych
Na pewno nie raz słyszałeś niestworzone historie od znajomych i znajomych tych znajomych o tym, jak straszny lub „pokręcony” był przebieg ich egzaminu na prawo jazdy. Może było to dla nich przejmujące przeżycie, ale na pewno nie wyglądało to tak, jak oni to opisują. Musisz się skupić tylko i wyłącznie na swoich sprawach i zrobić wszystko, żeby ten egzamin zdać. Uczyłeś się? To na pewno będzie dobrze! Nie pozwól, żeby negatywne myśli nawiedziły Twoją głowę!
Przeszkadza Ci inny egzaminator? Poproś o swojego dotychczasowego instruktora!
Zmiana instruktora podczas egzaminu na prawo jazdy to rzecz częsta. Będąc ocenianym przez kompletnie obcą osobę nie każdemu może odpowiadać, przez co o stres nie trudno. Skąd masz wiedzieć, że jesteś jedną z tych osób? Warto to przetestować w trakcie kursu: poproś instruktora (lub właściciela szkoły) o jego zmianę jeden czy dwa razy i sprawdź, jak się z tym czujesz. Jeśli nie będziesz się czuł dobrze i będziesz się stresował, postaraj się o to, żebyś na egzaminie miał swojego dotychczasowego instruktora. Może zapłacisz kilka złotych więcej, ale przynajmniej zdobędziesz prawo jazdy!
Wybierz odpowiednią godzinę na egzamin
Jeśli możesz to ustal dla siebie najbardziej optymalną porę na egzamin. Musi to być ta pora dnia, w której czujesz się najlepiej i jesteś najbardziej wydajny, tj. jesteś wyspany, „trzeźwo” myślisz, itp. Będziesz miał wtedy większą pewność siebie i lepiej będziesz sobie radził na egzaminie.
Nie bój się swojego instruktora!
Perspektywa oceniających spojrzeń instruktora przez całą drogę jest chyba jedną z najgorszych w życiu. Z góry zakładamy, że będzie się czepiał o wszystko będąc przy tym oschłym i nerwowym. Stres aż wychodzi uszami! Żeby sobie z tym poradzić trzeba zmienić nastawienie. Zamiast traktować go jak sędziego prosto z piekła, niech będzie kolejnym pasażerem, któremu musisz zapewnić bezpieczeństwo podczas jazdy. Informuj go na bieżąco co zamierzasz zrobić, jednocześnie słuchając jego poleceń. Jeśli go nie usłyszałeś, nie bój się spytać o powtórzenie.
Przede wszystkim trzeba pamiętać o jednym – nie zdanie egzaminu za pierwszym razem to nie koniec świata. Większość osób przystępuje do niego co najmniej dwa razy! W przypadku, gdy uważasz, że oblanie Ciebie nie było słuszne, możesz się od tej decyzji odwoływać. Stres potrafi być podczas egzaminu destrukcyjny, ale dzięki lekkiemu napięciu jest się bardziej skoncentrowanym i zmotywowanym do wykonania dobrej roboty. Zapanujesz nad nim, a wszystko będzie dobrze!
