Świece sojowe są o wiele bardziej ekologiczne niż te produkowane z parafiny. Do tego, da się je zrobić samodzielnie – nawet we własnym domu.
Świece z wosku sojowego
Ten naturalny surowiec można kupić w cenie niższej niż 30 złotych za kilogram. Może być on przeznaczony do zalewania w naczyniach albo odlewana świec w formach. Wosk sojowy będzie palił się dłużej niż parafina i przy spalaniu nie będzie emitował do powietrza szkodliwych substancji. Będzie za to dobrym nośnikiem dodawanych do niego zapachów. Do jego zalet można zaliczyć także to, że sam wosk:
– jest bezzapachowy,
– nie ma wpływu alergizującego,
– ma ładny kolor.
Przy robieniu świec należy jednak pamiętać, że trzeba dokładnie pilnować temperatury zalewania wosku. Świece to można wytwarzać zaś w pojemnikach z recyklingu, tzn. w: słoikach, pojemnikach po dawnych świecach, niepotrzebnych szklankach czy doniczkach, a nawet w metalowych puszkach. Pojemniki szklane zawsze powinny mieć nieco grubsze ścianki.
Produkcja własnej świecy sojowej
Oprócz pojemnika na świece, ważne jest także przygotowanie knota. Może być on: bawełniany albo drewniany, z metalową stopką. Najważniejszym punktem w wytwarzaniu świeczki sojowej, jest oczywiście topienie wosku. Nie można topić go w naczyniu postawionym bezpośrednio na źródle ciepła, stąd też najlepiej kiedy jego upłynnianie będzie odbywać się w kąpieli wodnej. Oznacza to, że naczynie z woskiem sojowym wstawia się do drugiego naczynia – czyli garnka wypełnionego wodą i dopiero wtedy ustawia na palniku. Przy wytwarzaniu świeczek niezbędny będzie termometr, ponieważ w czasie roztapiania wosku trzeba go mieszać, cały czas monitorując temperaturę. Nie może ona przekroczyć 90 st. C. Unikać trzeba też gwałtownego ogrzewania, jak i wychładzania wosku, bo może to wpłynąć negatywnie na późniejszy wygląd i konsystencję świeczki. Jeśli chodzi o wosk sojowy, warto też wiedzieć, że jego temperatura:
– topnienia to 45-60 stopni,
– krzepnięcia to 35-42 stopni,
– zalewania to 50-70 stopni.
Kiedy gotowany wosk osiągnie ok. 60 stopni, można dodawać do niego olejki aromatyczne. Po roztopieniu całości, ostatnim krokiem jest wlewanie wosku do przygotowanych pojemników (z włożonymi knotami) i oczekiwanie na zastygnięcie świec.